Tesla, w modelach S i X stosowała (i wciąż stosuje) oznaczenia modelu odnoszące się do wielkości baterii, pojemność określając w kWh (czyli inaczej niż np. BMW, używające Ah, dzięki czemu postronnemu wydaje się, że bateria ma pojemność większą, niż w rzeczywistości).
Ale jaką pojemność ma w końcu każdy model? Oto tabela:
Model | Pojemność nominalna | Pojemność rzeczywista (brutto) | Pojemność dostępna (netto) |
60 (oryginalna) | 60 kWh | 61 kWh | ok. 58,5 kWh |
70 (oryginalna) | 70 kWh | 71,2 kWh | 68,8 kWh |
75 | 75 kWh | 75 kWh | 72,5 kWh |
60 (limitowana software’owo) | 60 kWh | – | 62,4 kWh |
70 (limitowana software’owo) | 70 kWh | – | 65,9 kWh |
85 | 85 kWh | 81,5 kWh | 77,5 kWh |
90 | 90 kWh | 85,8 kWh | 81,8 kWh |
100 | 100 kWh | 102,4 kWh | 98,4 kWh |
Co z tabeli wynika? Ano, najprzyjemniej jeździć 100. Niestety, wciąż jeszcze jest ona zbyt droga.. Widać również, że podawana wielkość pakietu to po części chwyt marketingowy, i różnice w rzeczywistości są dużo większe, niż jak wydawałoby się czytając jedynie cyfry przyklejone na klapę:)
Na zdjęciu porównanie pakietów 85 kWh i 100 kWh. https://electrek.co/2017/01/24/tesla-teardown-100-kwh-battery-pack/
Mam BMW i pojemność baterii jest podawana w kWh
W BMW i3? Tam są Ah, które „wyglądają na więcej”. Co więcej, zużycie jest pokazywane w kWh/100km, więc klient i tak musi operować kWh.